Sama bym nie wybrała tej książki, bo nie do końca ufam poradnikom. Są teraz całe rzesze guru od rozwoju, poprawy życia i optymalizacji myślenia, którzy obiecują cudowne efekty i przemianę życia w pasmo pełne sukcesów. Zaintrygowała mnie jednak biografia Shane’a Parrisha. Pracował wiele lat w agencji wywiadowczej i z pewnością miał dostęp do szkoleń i informacji, do których większość z nas nie dociera. Dlatego postanowiłam bliżej poznać jego metody i to, co chce przekazać w swojej książce „Jasność myślenia”.
Społeczne ustawienie domyślne
To koncepcja nie nowa, ale ciągle aktualna. Shane Parrish zakłada, że jesteśmy nastawieni na konformizm, niewyróżnianie się z tłumu i myślenie tak, jak inni wokół nas. To trochę droga na skróty, ale często nią podążamy. Mnie też się to często zdarza. Bo jak pisze:
Nie trzeba się wyróżniać, brać odpowiedzialności za wyniki czy myśleć samodzielnie. Wystarczy włączyć mózg w tryb autopilota i udać się na drzemkę.
To proste i kuszące. I niestety, też częste postępowanie. A efekty? Tutaj też warto zacytować fragment z książki:
Jeśli robisz to, co robią inni, otrzymasz takie same efekty, jakie otrzymują inni. Najlepsze praktyki nie zawsze są najlepsze. Z definicji są przeciętne.
Jasne, zgadzam się z autorem i jego założeniem. Od razu jednak rodzi się w mojej głowie pytanie: czy można to zmienić? Czy mogę uzyskać rezultaty lepsze niż inni? I jak to zrobić? O tym właśnie jest ta książka.
A może się przeprogramować…?
To nie jest łatwe, ale możliwe. Bo te same mechanizmy, które wykorzystuję przy działaniu bez myślenia (nazywanego ustawieniem domyślnym bezwładności), mogę wykorzystać, żeby lepiej się rozwijać, osiągać cele i odczuwać większe spełnienie w życiu (nazywane domyślnym ustawieniem jasności).
Cóż, łatwiej napisać niż zastosować w praktyce, ale narzędzia są na wyciągnięcie ręki:
Dołączenie do grup, w których domyślne zachowania są Twoim pożądanym zachowaniem, to skuteczny sposób na stworzenie intencjonalnego środowiska, Jeśli chcesz więcej czytać, wstąp do klubu książki. Jeśli chcesz więcej biegać, zapisz się do klubu biegaczy. Jeśli chcesz więcej ćwiczyć, zatrudnij trenera. Wybrane środowisko, a nie sama siła woli, pomoże Ci dokonywać najlepszych wyborów.
Wracając do pytania z postawionego na wstępie tego akapitu, zdecydowanie łatwiej jest skorygować kod i przeprogramować komputer. W moim (lub Twoim) przypadku będzie to jednak trudniejszy proces, wymagający więcej wysiłku i czasu. Co wcale nie oznacza, że niemożliwy.
W książce znajdziesz odpowiedź na pytanie, jak się przeprogramować. Dostaniesz wskazówki i praktyczne narzędzia, które pomogą Ci „jaśniej” myśleć. Skąd wiadomo, że one działają? Jak sam Autor pisze, jego mottem jest „Być mistrzem w najlepszym, co inni już odkryli”. Czyli mamy tu do czynienia z wiedzą sprawdzoną, którą wystarczy jedynie zastosować.
Zauroczenia, zaskoczenia, ciekawostki w książce „Jasność myślenia”
W „Jasności myślenia” odnajduję sporo nawiązań do innych książek, koncepcji i autorów. Całość tworzy misternie utkaną pajęczynę informacji, które się wzajemnie uzupełniają i wzmacniają.
- Znalazłam nawiązanie do świetnej książki „Wy wszyscy moi ja” Miłosza Brzezińskiego. Autor sporo pisał o wpływie środowiska na człowieka i te odniesienia też tutaj znalazłam. Chociażby prosta zasada: jeżeli chcesz mieć przyjazne miejsce pracy, sprzyjające skupieniu i rozwojowi, ustaw rośliny na parapecie, lub podnieś roletę, żeby widzieć drzewa i zieleń za oknem. Wstań na parę minut z krzesła i wyjrzyj przez okno. Zrób spacer podczas pracy. Naciesz wzrok zielenią, gdziekolwiek ją wokół siebie masz. Banalne rzeczy, o których tak często czytam i… sama stosuję. Potwierdzam, otoczenie ma znaczenie.
- Po drugie, świadome podejście do myślenia i rozwoju. Hasło „intencjonalnie” kojarzy mi się z działaniami Dominika Juszczyka i jego misją, by wdrażać intencjonalne myślenie. Zamiast działać na autopilocie, warto świadomie kierować rozwojem i tym, co robię.
- To w końcu też nawiązanie do budowania samoświadomości jak w książkach Anthony’ego de Mello. Jesteś tu i teraz. Czuj, bądź, żyj. Oczywiste prawdy i zasady, ale jakże trudne do wprowadzenia w codziennym życiu.
To, co mnie też bardzo urzekło, to prostota języka. I przykłady z sytuacji życiowych, dzięki którym autor wyjaśnił domyślne ustawienie bezwładności i jasności. Z pewnością nie jest to książka psychologiczna, tym bardziej że nie bazuje na badaniach. Dlatego też przyjemnie się ją czyta. A końcowy fragment, gdzie Autor opisuje, jak można wykorzystać wiedzę w codziennym życiu i tym samym sięgać po szczęście, wywarł na mnie największe wrażenie.
Ulubiony cytat z książki „Jasność myślenia”
Ta książka to dla mnie kopalnia cytatów. Dosłownie. Mam w niej mnóstwo zaznaczonych fragmentów i ciężko wybrać jeden, który najlepiej oddaje to, w jaki sposób książka wywarła na mnie wpływ.
Z moją obecną postawą wobec życia i dotychczasowymi doświadczeniami najbardziej rezonuje ta wypowiedź:
Przyszłość nie jest jak pogoda. Ona nam się po prostu nie przytrafia. Kontrolujemy przyszłość za pomocą wyborów, których dokonujemy w teraźniejszości, dokładnie tak, jak nasza obecna sytuacja została ukształtowana przez nasze wybory z przeszłości.
Trochę jak stare i oklepane „jesteś kowalem swojego losu”. Tylko powiedziane w bardziej elokwentny sposób:)

Zachęcam do lektury „Jasności myślenia”. Przyda się każdemu, szczególnie teraz, kiedy trudno jest podejmować decyzje wobec natłoku informacji bombardujących nas ze wszystkich stron.
Tekst powstał przy współpracy z Wydawnictwem Helion, który udostępniło mi egzemplarz książki. Bardzo dziękuję!